Wstęp
Niejednokrotnie zdarza się, że po śmierci bliskiego krewnego do spadkobierców zgłaszają się osoby trzecie i żądają spłaty długów, których spadkodawca nie zdążył uregulować za życia. Sytuacja komplikuje się, gdy spadkodawca pozostawił niemały majątek, w testamencie uczynił zapis zwykły (np. przekazał na rzecz syna wszystkie środki pieniężne zgromadzone na swoich rachunkach bankowych), a spadkobiercy przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania finansowe tylko do wartości otrzymanego spadku i nie mają obowiązku pokrywać ich ze swojego majątku. Jednak czy zawsze tak jest? Czy istnieje ryzyko, że odpowiedzialność spadkobierców zwiększy się ponad wartość aktywów masy spadkowej? Inaczej mówiąc, czy jeżeli spadkodawca pozostawił dom o wartości 1.000.000 zł, samochód warty 500.000 zł oraz środki pieniężne na rachunkach bankowych w kwocie 300.000 zł, to spadkobiercy odpowiadają względem osób trzecich wyłącznie do kwoty 1.800.000 zł? Czy wierzyciel, który nie otrzyma spłaty całej należnej mu kwoty, ma prawo do domagania się pozostałej części roszczenia od spadkobierców z ich majątku osobistego? Niestety, sprawa nie jest oczywista i każdy przypadek wymaga dokładnej analizy. Są jednak uniwersalne zasady, których powinien przestrzegać każdy spadkobierca, zobowiązany do rozliczeń z osobami trzecimi.
Długi spadkowe i kolejność ich spłaty
Pośród długów spadkowych wyróżnia się różne ich kategorie. To powoduje, że niektóre z nich korzystają z pierwszeństwa przed pozostałymi. W konsekwencji, spadkobiercę odpowiadającego z ograniczeniem obowiązuje następujący porządek zaspokojenia poszczególnych zobowiązań pieniężnych, powstałych na skutek śmierci spadkodawcy:
1)koszty pogrzebu spadkodawcy;
2)koszty postępowania spadkowego;
3)zobowiązania spadkowe sensu stricto;
4)zobowiązania z tytułu zachowku;
5)zobowiązania wobec dziadków spadkodawcy (art. 938 i 966 KC);
6)zobowiązania wobec małżonka spadkodawcy z art. 939 KC;
7)zobowiązania z tytułu zapisów zwykłych i poleceń.
W tym miejscu rodzi się wątpliwość czy fakt, że – w podanym na wstępie przykładzie – syn otrzymał środki z rachunków bankowych, powoduje ograniczenie odpowiedzialności pozostałych spadkobierców za długi spadkowe osób trzecich o kwotę 300.000 zł (co równocześnie zmniejszałoby ich odpowiedzialność do kwoty 1.500.000 zł)? Na tle powyższego stanu faktycznego wierzyciele spadkodawcy mają pierwszeństwo w zaspokojeniu swoich wierzytelności przed synem, albowiem zgodnie z przedstawioną kolejnością zaspokojenia poszczególnych roszczeń, zobowiązania spadkowe sensu stricto (ad pkt nr 3.) „wyprzedzają” zobowiązania z tytułu zapisów zwykłych i poleceń (ad pkt nr 7.). Należy zatem stwierdzić, że najpierw konieczna jest spłata wierzycieli, a dopiero potem syna spadkodawcy. I jeżeli po pokryciu wszystkich długów ad pkt 1. do ad pkt 6. pozostanie kwota 200.000 zł, to wyłącznie taka będzie przysługiwała potomkowi, któremu spadkodawca przekazał wszystkie środki zgromadzone na rachunkach bankowych (mimo, że ich wartość w chwili śmierci spadkodawcy opiewała na kwotę 300.000 zł).
Powyższe wynika z tego, że zgodnie z polskim prawem, po stronie spadkobierców – w pierwszej kolejności – jest obowiązek należytego spłacania wierzycieli. Dopiero potem – po rozliczeniu się z wierzycielami – spadkobiercy powinni spełnić zobowiązania z tytułu zapisu zwykłego.
Jak prawidłowo spłacić wierzycieli spadkodawcy?
Po pierwsze istotne jest, aby precyzyjnie i zgodnie z całą wiedzą spadkodawców sporządzić spis/wykaz inwentarza. Wskazanie wszystkich wierzycieli spadkodawcy i wartości pozostawionego majątku uchroni spadkobierców przed zwiększeniem limitu ich odpowiedzialności. W przeciwnym wypadku, pomimo, że spadkobiercy przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza, istnieje ryzyko ponoszenia odpowiedzialności także ze składników majątku osobistego.
By uchronić się przed tym zagrożeniem, trzeba sporządzić spis/wykaz inwentarza w taki sposób, aby żaden ze znanych (spadkobiercom) wierzycieli spadkodawcy nie został pominięty, czyli w tak zwanej dobrej wierze.
Po drugie, trzeba przeanalizować, jak prawidłowo rozliczyć się ze wszystkimi wierzycielami. Wszyscy wierzyciele (poza – w podanym przykładzie – synem, ponieważ on jest zapisobiercą a nie wierzycielem spadkodawcy), powinni być zaspokojeni proporcjonalnie. Jak bowiem podkreśla się w doktrynie, „(…) dzięki proporcjonalnemu zaspokojeniu długów spadkowych wierzyciele w takim samym stopniu (choć oczywiście nie w takiej samej wysokości) poniosą ekonomiczne konsekwencje tego, że majątek spadkodawcy nie starcza na pokrycie wszystkich ich należności.”- Kodeks cywilny. Komentarz, red. prof. dr hab. Konrad Osajda, Rok: 2021 [w:] Legalis. Taki zatem plan proporcjonalnej spłaty poszczególnych wierzycieli spadkobiercy powinni ustalić jak najszybciej. Równie istotne jest także to, aby uprzednio pozyskać wiedzę na temat wszystkich wierzycieli zmarłego krewnego.
Podsumowanie
Środki zgromadzone na rachunkach bankowych stanowią także część majątku (jako aktywo) masy spadkowej po spadkodawcy. W konsekwencji okoliczność, że został sporządzony przez spadkodawcę testament nie sprawia, że pieniądze te – po uiszczeniu na rzecz zapisobiercy – pozostaną w majątku rodziny, gdyż spadkobiercy mają obowiązek na pierwszym miejscu rozliczyć się z wierzycielami spadkobiercy. Oznacza to, że każdy z wierzycieli może żądać od spadkobierców zapłaty swojej wierzytelności w całości, przy czym odpowiedzialność spadkobierców jest ograniczona kwotowo, do wartości aktywów masy spadkowej, obejmujących również wysokość środków zgromadzonych przez spadkodawcę na rachunkach bankowych. Podkreślamy jednak, że każda sprawa jest inna i najczęściej tylko precyzyjne ustalenie stanu faktycznego oraz planu działania daje szansę na prawidłowe rozliczenie długów spadkowych, przy jednoczesnym ograniczeniu odpowiedzialności do wartości aktywów masy spadkowej.